Autor Wątek: Anime na rozluźnienie (^_^) (Przeczytany 1063 razy)

Kassei · « **dnia:** Sierpień 31, 2006, 18:44:52 »

Wysłałem wstępną wersję pracy mgr to promotora i czekając na jego odpowiedź postanowiłem trochę poleniuchować. Jako, że pogoda jest beznadziejna, a jakoś nie mam ochoty imprezować, bo zmeczony jestem trochę pisaniem pierdolonej magisterki, postanowiłem ogladnąć jakąś animke. Nie miałem ochoty na nic szczególnie ambitnego, a wielkich robótów, samurajów, czy magicznych stworów mam aktualnie dość, postanowiłem obejrzeć coś lekkiego i przyjemnego. Na początku myślałem żeby wrócić to Rammy, którego tak dawno oglądałem, że praktycznie nic nie pamiętam Warto jednak obejrzeć ze wzgledu na świetny humor.
[/li]
[li]School Rumble - jeszcze jedna animka z rodziny komedii romatycznych. Tu nie będe się rozpisywał, bo to trzeba po prostu obejrzeć. To co się wyprawia na ekranie przechodzi ludzkie mozliwości pojmowania. Co mi się najbardziej podobało, to świetne gagi i sceny parodiujące rózne filmy i anime (np. Initial D). Powstały dwie serie i manga.
[/li]
[li]Suzuka - ta animka odstaje od pozostałych. Kumpel mi mówił, że jest to komedia romatyczna w sportowej otoczce, no i generalnie tak jest, ale całość jest w innych klimatach niż powyżej wymienione anime. Obejrzałem głównie z nudów i w pewnym stopniu dlatego, że fabuła w jakimś tam stopniu fabuła przypomina moje wspomnienia jak byłem 15 letnim szczylem

[/li][/list]

Specjalnie nie opisywałem fabuły aby nie spoilerować. Zresztą w czasach google to nie jest to problem

FAiM · « **Odpowiedź #1 dnia:** Sierpień 31, 2006, 19:17:32 »

z tego oglądałem tylko Love Hina, ale powiem, że manga o niebo lepsza...

Kira Yamato Kun · « **Odpowiedź #2 dnia:** Sierpień 31, 2006, 20:10:07 »

Z tego co tu widze oglądałęm niesety tylko Green Green. Musze przyznać, że uśmiałem sie i to nie mało :wink:

Suavek · « **Odpowiedź #3 dnia:** Sierpień 31, 2006, 21:16:36 »

Krótkie i luźne to polecam He is my master. Komedia ecchi. Dość nietypowa z tego względu, że nie jest to kolejny harem. Niektóre sceny powalają. Tylko dwa ostatnie odcinki mi osobiście się nie podobały.

Poza tym zawsze można sięgnąć po jakiegoś luźnego hentaia, jak na przykład świetną komedię Yarima Queen czy też Baku Hatsu. Wbrew pozorom hentaie to nie tylko sceny 'akcji' ;>.

mario87 · « **Odpowiedź #4 dnia:** Wrzesień 01, 2006, 23:20:24 »

Z tyh wymienionych oglądałem tylko School Rumble, anime naprawde śmieszne i świetne, powstało jeszcze OVA(2 odcinki) i już wspominana 2. część(następny semestr), szkoda tylko że WF porzuciło projekt :/
ja poleciłbym:
Tenjou Tenge: szkolna nawalanka, ecchi, do tego jest OVA(chyba 2 odcinki), film kompilacyjny ale tylko zawiera retrospekcje z serii i ciągle trwająca(tak mi się wydaje) manga

GTO - klasyk, chyba każdy o tym słyszał i mógł widzieć na Hyperze, ale jeśli nie to poprostu trzeba to obejżeć

Murderous Angel Dokuro-chan - chyba 4 odcinki, ecchi, komedia

BECK - muzyka, historia gości którzy zakładają kapele rockową, bardzo faje anime i świetna muzyka

Ghost In The Shell Stand Alone Complex + 2nd GIG - o tym chyba też każdy słyszał, świetna fabuła, świetne postacie, świetna kreska i świetna ścieżka dzwiękowa

Monster - lekki horror, historia lekarza który szuka zaginionego pacjenta i rozwiązuje zgadkę morderstw w którą został wplątany

Kino no Tabi - jakoś nie chce mi się opisywać jak już było powiedziane jest google i serwisy tematyczne

Suavek · « **Odpowiedź #5 dnia:** Wrzesień 01, 2006, 23:37:32 »

Z anime na rozluźnienie mogę polecić jeszcze następujące tytuły:

Gantz - mimo, że klimat poważny, to ogląda się z zaciekawieniem.
G Gundam - lekkie, ale naprawdę przyjemne. W przeciwieństwie do wielu innych anime, aż chce się oglądać dalej (przynamniej mnie się chciało).
Chobits - chyba nie muszę komentować.

Kassei

Ostatnio mając chwilkę czasu oglądnąłem kilka serii anime, które chciałbym polecić

No to zaczynajmy:

Hungry Heart Wild Striker - sportowa animka stworzona przez autora chyba każdemu znanego "Cpt. Tsubasy"
Erementar Gerad - seria liczy 26 epizodów, a w przyszłym roku ma być sequel, choć z tego co zauważyłem serie będą raczej nie powiązane ze sobą
Eureka 7 - na anime natrafiłem całkowcie przypadkowo, ale zrobiło na mnie niesamowite wrażenie. Nparawdę nie pamiętam czy od czasu Cowboy Bebop oglądałem tak świetne Sci-Fi. Kreska, muza, fabuła, postaci.....dla mnie po prostu obłęd

Suavek · « **Odpowiedź #7 dnia:** Luty 02, 2007, 01:54:42 »

Mazinkaiser, OVA + Film :>

Biorąc pod uwagę fakt, że anime jest sequelem stareńkiego Mazinger Z można by przypuszczać, iż nie będzie to nic ciekawego dla prawie dorosłego widza. Stwierdzenie jakże mylne, gdyż naprawdę jest to bardzo fajne widowisko :>. Ogólny pomysł jest standardowy dla anime z super robotami - źli i ich potwory vs dobrzy Ziemianie (czyt. Japończycy ;p). Jednak co mi się podobało w Mazinkaiserze to całkiem ciekawe postacie, sporo różnorodnego fanservice'u/eyecandy'ies, trochę zabawnych scen oraz naprawdę dobra oprawa dźwiękowa (wizualnie też nieźle). Fabuła jak wspomniałem nic rewelacyjnego, chociaż niektóre momenty potrafią zaskoczyć.
Mimo, iż jest to anime o Super Robots, które z reguły bywały skierowane do młodszych, to dwa razy bym się zastanowił przed udzieleniem zgody na oglądanie kilkuletniemu dzieciakowi. Jest tu bardzo dużo brutalnych scen bez cenzury, golizna, czy też różne erotyczne podteksty. Oczywiście dla mnie nie jest to nic nadzwyczajnego (po GANTZ, Blue Gender czy Evangelionie) ale gdybym coś takiego obejrzał zamiast Power Rangers kilkanaście lat temu to mógłbym być nieco zdziwiony ;>.

Ale co gadać będę, anime wbrew pozorom wciąga, szczególnie po dwóch piwach. Oglądanie umilają bardzo ładne walki oraz świetna muzyka. Czyli coś w sam raz dla odprężenia. O wiele lepiej od siedmioodcinkowej OVA prezentuje się film. Głównie dlatego, że mamy sporo dość nietypowych jak dla tego typu anime scen. Jednak IMO wychodzi Mazinkaiserowi to tylko na plus.

Jedyne co mogę temu tytułowi zarzucić to fakt, iż jest do bólu przewidywalny (z paroma wyjątkami) ;>

Tak więc jeśli masz ochotę na lekki odmóżdżacz lub też chcesz chociaż po części wspomnieniami wrócić do dzieciństwa i anime typu Daimos to jak najbardziej polecam. Forma wykonania jak najbardziej temu sprzyja*

* - anime jest dość nowe. Mazingera Z pewnie nigdy nie będzie mi się chciało obejrzeć bo to już nie te czasy i oczekiwania ;>

pudlo19 · « **Odpowiedź #8 dnia:** Sierpień 09, 2009, 11:27:23 »

A ja tam polecam KANOKON i ANSU NO YOICHI Bardzo fajne anime.

Anime na rozluźnienie (^_^)